Starorzeka - CARP-WORLD sklep dla karpiarzy

Ostatni weekend 11-13 września był weekendem dużo wcześniej zaplanowanym.

Starorzeka, bo to miejsce mojej ostatniej zasiadki, na samą myśl setki pomysłów możliwości na położenie zestawu jak i zastosowanie przynęt. W dniu kiedy dotarłem na miejsce byłem zaskoczony dosyć wysokim stanem wody jak na ostatnie lata na Starorzece… W związku z tym część pomysłów odpadła na starcie, ale wziąłem się do roboty.

Po wywiezieniu wszystkich moich zestawów branie nastąpiło już po 40 minutach! Jednak nie możliwe było jego zacięcie, ponieważ złamałem kąt żyłki za pomocą moon-a wskoczyłem na ponton i popłynąłem w kierunku miejsca brania niestety ryby już tam nie było. Cóż karpie też mają szanse.

Kolejne branie nastąpiło dopiero wczesnym rankiem mgła ciągła się nad wodą hol ciężki i wymagający w końcu to Starorzeka. Pierwszy karp zasiadki:

Dzień mija, kilka spławów i aktywności ryb zauważam w miejscach nęconych. Byłem pewien, że idę właściwą drogą. Kładąc się spać marzyłem by jeszcze coś dołowić i 2:20 w nocy obudziła mnie centralka. Już w ciemnościach było o wiele trudniej, bo ryba przechodzi pod każdym zestawem szukając każdej możliwej szansy na ucieczkę, a więc ponton i za rybą! Wierzcie mi, łatwo znów nie było…

Lekcje jakie mi kiedyś dały karpie na starorzecze nie poszły na marne chwilę później mam drugiego karpia.

Ranek znów z braniem tym razem to nie karp, a piękny zdrowy lin, dla którego kulka o rozmiarze 20mm nie stanowiła żadnego problemu… 

Wszystkie brania były z jednego miejsca i wszystkie na tą samą specjalność.

Do następnego razu!

Krzysztof Lamża Akademia Karel Nikl

Powiązane produkty

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Śledź nas na Facebooku