Wyczekiwane zakończenie sezonu - CARP-WORLD sklep dla karpiarzy

Czekałem na ten wyjazd z wielką niecierpliwością i odliczałem dni do momentu, w którym będę się mógł zacząć pakować. Nie wiem dlaczego, ale czułem, że będzie to naprawdę wyjątkowa zasiadka. Przyznam szczerze, że moja intuicja po raz kolejny mnie nie zawiodła. W tydzień złapaliśmy razem z Bartkiem 23 karpie i dwa jesiotry. Łącznie na macie wyładowało prawie 400 kg !!! Na koniec tego wszystkiego prawie pobiliśmy rekord Polski. Naszym zdaniem waga wskazywała 34,700. Podjęliśmy próbę zgłoszenia, ale okazało się , że niezbędne jest również udokumentowanie na zdjęciu długości ryby. Bez tego nasze zgłoszenie nie mogło być przyjęte do weryfikacji. Jest ona niezbędna do oceny przez komisję. Oczywiście,  w emocjach i adrenalinie nie zrobiliśmy tego i ryba trafiła do wody ...

Tak się zaczęło, silny wiatr i trudne warunki. Już następnego dnia na macie wylądował ten piękny okaz o wadze 22 kg!



Kiedy pojawił się kolejny następnego dnia i ważył 20,500 kg ! Byłem naprawdę szczęśliwy.



Kiedy wiatr się uspokoił, a ciśnienie zaczęło spadać na macie zawitał ten 19,0 kg piękny okaz!



W nocy oczywiście też miałem kilka pięknych ryb, a to właśnie jedna z nich o wadze 19,5 kg!



Na koniec wyjazdu doczekałem się bardzo wyjątkowego okazu. Powiedziałem dwa dni przed naszym wyjazdem do Bartka, że do pełni szczęścia brakuje mi karpia pełnołuskiego. Nie musiałem długo czekać bo zaledwie kilka godzin później był już moich rękach.



Na deser chciałem wam pokazać jak wygląda nieoficjalny rekordzista Polski ze swoją rybką ! Brawo Bartek 34,7 kg!



Do zobaczenia w przyszłym roku.
Pozdrawiam Rafał Franz - Akademia Karel Nikl

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Śledź nas na Facebooku